Natura wie, co robi, kiedy obdarowuje nas warzywami charakterystycznymi dla danej pory roku. Tak jest też z dynią, z której można przygotować wspaniale rozgrzewającą zupę- w sam raz na jesienną słotę. Jest to moje drugie podejście do tej zupy. Z pierwszej nie byłam zadowolona, natomiast ta, w pełni spełniła moje oczekiwania. Jest syta, aromatyczna, ma delikatnie korzenną nutę i jest najlepsza na rozgrzanie domowników po jesiennym spacerku.
Składniki:
ok. 700 g dyni- obranej ze skórki
2 szklanki bulionu warzywnego
1 cebulka
1 niewielki ząbek czosnku
1 łyżka oleju
sól, pieprz, curry, kurkuma
Posiekaną cebulkę i rozdrobniony czosnek podsmażyć na patelni na odrobinie oleju. Dynię pokroić w kostkę i wrzucić na patelnię. Smażyć przez ok. 5 min, co jakiś czas mieszając. Zalać bulionem warzywnym (ja ugotowałam go, używając dozwolonych warzyw- marchewki, pietruszki i odrobiny pora z dodatkiem soli, listka laurowego i ziela angielskiego), zagotować i dusić pod przykryciem, na niewielkim ogniu do miękkości (ok. 15 min.). Całość zmiksować. Przyprawić do smaku solą, pieprzem, kurkumą oraz sporą ilością curry.
Można podawać samodzielnie lub z grzankami.
Smacznego!
Przepis dodaję do akcji:
