sobota, 22 września 2012

Muffiny owsiano-amarantusowe z dynią


Jeszcze nie tak dawno cieszyliśmy się słońcem, kąpielami morskimi i długimi wieczorami przy ognisku, a tymczasem, w pełnej krasie zawitała do nas jesień. Dla jednych jest to czas pochmurny, deszczowy i nostalgiczny, a dla innych najpiękniejsza pora roku. Mimo, że osobiście zdecydowanie preferuję lato, to staram się jednak dostrzegać pozytywy jesiennych dni. Pewnie dlatego nie mogę się doczekać, aż wybiorę się z moją córeczką na spacer, aby zrobić nasz pierwszy wspólny bukiecik z liści czy zbudować pierwszego ludzika z kasztanów. Innym razem, ubiorę jej kalosze i palto, do rączki dam "pasiol" (czyt. parasol) i będziemy się pluskać w przydomowych kałużach.
Jesień też potrafi być piękna!
W mojej kuchni zrobiło się dyniowo. Na pierwszy rzut poszły muffinki z dyni, które wyszły dość ciężkie i wilgotne, o lekko piernikowym smaku. W sam raz do kawy na jesienne popołudnie lub pełnowartościowe drugie śniadanie, gdyż zawierają nie tylko warzywo i zdrowe płatki owsiane oraz mąkę razową, ale także porcję białka, ukrytą pod postacią amarantusa.

Składniki:
Mokre:
3/4 szklanki surowej zmiksowanej dyni
3/4 szklanki wody
3 łyżki oleju
1 łyżeczka melasy z trzciny cukrowej
3/4 łyżeczki sody

Suche:
0,5 szklanki mąki razowej
0,5+2 łyżki szklanki amarantusa ekspandowanego
3/4 szklanki płatków owsianych górskich
1/4 szklanki otrębów (u mnie orkiszowe)
5 łyżek cukru
1 łyżeczka cynamonu

W jednej misce wymieszać składniki mokre, w drugiej składniki suche. Składniki mokre wlać do suchych i wymieszać. Nakładać aż po brzegi papilotek (muffinki nie urosną zbyt wiele) i piec w piekarniku w 190 st. przez ok. 40 minut. Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem.
Smacznego!




Przepis dodaję do akcji:

4 komentarze:

  1. Nie ma to jak zdrowa i pyszna przekąska. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny przepis, zdrowy i pożywny w sam raz na jesienne i zimowe wieczory. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za dołączenie do akcji. Muffiny musiały być pyszne! Ja właśnie zwiozłam skarby jesieni,w tym dynię od mamy, czas do kuchni:)

    OdpowiedzUsuń